Bez uśmiechu nie ma życia.

Już minęło 8 dni od przyłączenia się do grupki: sprawni-niepełnosprawni.Od tej chwili czuję się wspaniale,mniej myślę o swojej niepełnosprawność i problemach jakie mam.Poznałam nowych ludzi,są naprawdę mili i pomagają mi i innym,którzy mają trudne życie i problemy.
Ten mój świat nie jest taki fajny,ale od tego momentu zmienił się o 180 ℃.Teraz normalnie żyję,nie wracam uwagi na ludzi,którzy śmieją się ze mnie.Po prostu żyję,jak inni ludzie-już nie czuję się taka samotna,jak kilka miesięcy temu.
Teraz Sobie uświadomiłam,że bez uśmiechu nie ma życia.Musi być uśmiech w każdej chwili.Niestety najwięcej mam smutku w życiu,niż radości. Ale już od teraz postaram śmiać się więcej.
Jestem troszkę inna niż moje koleżanki i koledzy,ale co z tego.Najważniejsze,że chodzę,mówię i robię różne rzeczy i mam pasje.
To już chyba tyle co chciałam Wam opowiedzieć.Jak chcecie więcej wiedzieć,proszę pisać do mnie na fb lub pytać w komentarzach 😃😃😃 Życzę Wam udanego dzionka.Pa,pa ✋👊
PS.Nie martwcie się,będę co kilka dni dodawać posta.Ale jak się zdarzy to może co jeden dzień.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Obrazki z kwadracików ♡♡♡

Co u mnie się zmieniło?

Koniec szkoły. Nowy etap w życiu.