"Niepełnosprawna dziewczynka"
Była sobie sympatyczna rodzina spędzająca razem dużo czasu.W tej rodzinie byli tata-Grzegorz,mama-Dominika oraz ich ukochana córeczka Róża,która jest od urodzenia niepełnosprawną dziewczynką.Dla rodziców w ogóle nie jest wielkim problemem,że Róża jeździ na wózku inwalidzkim.Po prostu dbają o nią,spędzają dużo czasu oraz rozmawiają z Różą.Kochają córkę z całym serduszkiem 💜
Gdy nadszedł Nowy Rok szkolny to dla Grzegorza i Dominiki był wielki problem,ponieważ ich córka miała iść do szkoły pierwszy raz.Rodzice bali się,jak zareagują nowe koleżanki i koledzy Róży.Bardzo długo zastanawiali się,czy ich córka powinna iść do normalnej szkoły,czy do szkoły dla niepełnosprawnych uczniów.Ale po dłuższych namysłach zdecydowali,że najlepiej by mogła iść do normalnej szkoły,ponieważ pozna nowych i zdrowych rówieśników.
Nadszedł słoneczny ranek,pierwszego września.Rodzice przygotowali Różę na uroczyste rozpoczęcie Roku Szkolnego.Cała rodzina była zdenerwowana.Gdy rodzice uszykowali córkę i zjedli wspólnie śniadanie to wyruszyli w drogę do szkoły.
Dotarli do szkoły to była godzina 9:20.A uroczyste rozpoczęcie było zaplanowane o godzinie 10:00,więc Róża miała czas,żeby poznać nową klasę.Niestety nikt do Róży nie podszedł,żeby poznać i porozmawiać.Dziewczynka była smutna i zrozpaczona,nie wiedziała co ma dalej zrobić.Postanowiła,że pójdzie do nowej Pani.I tak zrobiła.Po długiej rozmowie,wychowawczyni była przerażona oraz dumna z dziewczynki,że jest odważna.Pani obiecała Róży,że z klasą porozmawia na temat ludzi,którzy są niepełnosprawni.Gdy dziewczynka się uspokoiła to poszła wraz z Panią na uroczystą akademię z okazji Nowego Roku Szkolnego.Róża słuchała występu z zapartym tchem,bardzo jej się spodobało.
Gdy akademia się skończyła to Róża z klasą oraz z wychowawczynią poszła do nowej klasy.Róża znów była smutna,ponieważ nikt nie chciał z nią siedzieć,ale nie poddawała się.Wiedziała,że Pani dziś porozmawia z uczniami na temat niepełnosprawnych ludzi.Gdy Pani omówiła kilka ważnych spraw związanych z Nowym Rokiem Szkolnym to przeszła do rozmowy z uczniami.Po rozmowie klasa zrozumiała,że niepełnosprawni ludzie są wartościowi i nie trzeba się ich bać.
Róża była zadowolona,ponieważ już się nie bała nowej klasy.Znalazła najlepszą przyjaciółkę,która nazywa się Anastazja.Z każdym dniem Róża przyzwyczajała się do nowej szkoły oraz do nowych obowiązków szkolnych.Róża była szczęśliwa,ponieważ dla niej był każdy nowy dzień,robiła różne ciekawe rzeczy oraz znalazła ciekawą pasję.
Witam Was serdecznie! Chciałabym Wam uświadomić o to tym krótkim opowiadaniem,że niepełnosprawni ludzie nie są "zarazkami,brudnymi robakami".Niepełnosprawni ludzie są wspaniali,wartościowi i nie wolno się ich bać.Ja sama jestem niepełnosprawna i podobną historię doświadczyłam w swoim życiu.Gdy mam porażkę to staram odrzucać na bok i żyć dalej z uśmiechem na twarzy i rozwijać pasję.Moim zdaniem,wygląd się nie liczy tylko to,co masz w środku.Trzeba,a powinno się cieszyć tym,co masz.
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Życzę Wam miłego popołudnia ! Do zobaczenia w kolejnym poście 😃
Gdy nadszedł Nowy Rok szkolny to dla Grzegorza i Dominiki był wielki problem,ponieważ ich córka miała iść do szkoły pierwszy raz.Rodzice bali się,jak zareagują nowe koleżanki i koledzy Róży.Bardzo długo zastanawiali się,czy ich córka powinna iść do normalnej szkoły,czy do szkoły dla niepełnosprawnych uczniów.Ale po dłuższych namysłach zdecydowali,że najlepiej by mogła iść do normalnej szkoły,ponieważ pozna nowych i zdrowych rówieśników.
Nadszedł słoneczny ranek,pierwszego września.Rodzice przygotowali Różę na uroczyste rozpoczęcie Roku Szkolnego.Cała rodzina była zdenerwowana.Gdy rodzice uszykowali córkę i zjedli wspólnie śniadanie to wyruszyli w drogę do szkoły.
Dotarli do szkoły to była godzina 9:20.A uroczyste rozpoczęcie było zaplanowane o godzinie 10:00,więc Róża miała czas,żeby poznać nową klasę.Niestety nikt do Róży nie podszedł,żeby poznać i porozmawiać.Dziewczynka była smutna i zrozpaczona,nie wiedziała co ma dalej zrobić.Postanowiła,że pójdzie do nowej Pani.I tak zrobiła.Po długiej rozmowie,wychowawczyni była przerażona oraz dumna z dziewczynki,że jest odważna.Pani obiecała Róży,że z klasą porozmawia na temat ludzi,którzy są niepełnosprawni.Gdy dziewczynka się uspokoiła to poszła wraz z Panią na uroczystą akademię z okazji Nowego Roku Szkolnego.Róża słuchała występu z zapartym tchem,bardzo jej się spodobało.
Gdy akademia się skończyła to Róża z klasą oraz z wychowawczynią poszła do nowej klasy.Róża znów była smutna,ponieważ nikt nie chciał z nią siedzieć,ale nie poddawała się.Wiedziała,że Pani dziś porozmawia z uczniami na temat niepełnosprawnych ludzi.Gdy Pani omówiła kilka ważnych spraw związanych z Nowym Rokiem Szkolnym to przeszła do rozmowy z uczniami.Po rozmowie klasa zrozumiała,że niepełnosprawni ludzie są wartościowi i nie trzeba się ich bać.
Róża była zadowolona,ponieważ już się nie bała nowej klasy.Znalazła najlepszą przyjaciółkę,która nazywa się Anastazja.Z każdym dniem Róża przyzwyczajała się do nowej szkoły oraz do nowych obowiązków szkolnych.Róża była szczęśliwa,ponieważ dla niej był każdy nowy dzień,robiła różne ciekawe rzeczy oraz znalazła ciekawą pasję.
Witam Was serdecznie! Chciałabym Wam uświadomić o to tym krótkim opowiadaniem,że niepełnosprawni ludzie nie są "zarazkami,brudnymi robakami".Niepełnosprawni ludzie są wspaniali,wartościowi i nie wolno się ich bać.Ja sama jestem niepełnosprawna i podobną historię doświadczyłam w swoim życiu.Gdy mam porażkę to staram odrzucać na bok i żyć dalej z uśmiechem na twarzy i rozwijać pasję.Moim zdaniem,wygląd się nie liczy tylko to,co masz w środku.Trzeba,a powinno się cieszyć tym,co masz.
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Życzę Wam miłego popołudnia ! Do zobaczenia w kolejnym poście 😃
.
Komentarze
Prześlij komentarz