Poznajemy tradycje Wielkanocne.

Witajcie Moi kochani 😃😃😃 W tym poście opiszę Wam kilka tradycji Wielkanocnych.U mnie,w tym roku nie były przyjemne Święta Wielkanocne,ponieważ byłam przeziębiona.Teraz jest lepiej,jeszcze mam katar.Mam nadzieję,że będzie coraz lepiej ze zdrówkiem.
Pierwszym popularnym obyczajem są palemki na szczęście.
"Wielki Tydzień zaczyna się Niedzielą Palmową. Kiedyś nazywano ją kwietną lub wierzbiną. Palemki – rózgi wierzbowe, gałązki bukszpanu, malin, porzeczek – ozdabiano kwiatkami, mchem, ziołami, kolorowymi piórkami. Po poświeceniu palemki biło się nią lekko domowników, by zapewnić im szczęście na cały rok. Połkniecie jednej poświęconej bazi wróżyło zdrowie i bogactwo. Zatknięte za obraz lub włożone do wazonów palemki chroniły mieszkanie przed nieszczęściem i złośliwością sąsiadów."
Drugą tradycją Wielkanocną jest
święconka.
"Wielka Sobota była dniem radosnego oczekiwania. Koniecznie należało tego dnia poświęcić koszyczek (a wielki kosz) z jedzeniem. Nie mogło w nim zabraknąć baranka (symbolu Chrystusa 
Zmartwychwstałego), mięsa i wędlin (na znak, że kończy się post). Święcono też chrzan, – bo „gorycz męki Pańskiej i śmierci została zwyciężona przez słodycz zmartwychwstania”, masło – oznakę dobrobytu – i jajka – symbol narodzenia. Święconkę jadło się następnego dnia, po rezurekcji. Tego dnia święcono też wodę."Kolejną tradycją Wielkanocną jest Wielka Niedziela-dzień radości.W Wielką Niedzielę poranny huk petard i dźwięk dzwonów miał obudzić śpiących w Tatrach rycerzy, poruszyć zatwardziałe serca skąpców i złośliwych sąsiadów. Po rezurekcji zasiadano do świątecznego śniadania. Najpierw dzielono się jajkiem. Na stole nie mogło zabraknąć baby wielkanocnej i dziada, – czyli mazurka.
Ostatnim obyczajem,którym opowiem jest 
lany poniedziałek.
Lany poniedziałek, śmigus-dyngus, święto lejka – to zabawa, którą wszyscy doskonałe znamy. Oblewać można było wszystkich i wszędzie. Zmoczone tego dnia panny miały większe szanse na za mąż pójście. A jeśli któraś się obraziła – to nieprędko znalazła męża. Wykupić się można było od oblewania pisanką – stąd każda panna starała się, by jej kraszanka była najpiękniejsza. Chłopak, wręczając tego dnia pannie pisankę, dawał jej do zrozumienia, że mu się podoba.

Opisałam Wam tylko cztery tradycje,obyczaje Wielkanocne,ponieważ nie chciałam się rozpisywać,żeby nie był nudny wpis.Mam nadzieję,że ciekawie opisałam.
A jak Wy spędziliście te Święta Wielkanocne ? Śmiało piszcie w komentarzach,a Ja z chęcią przeczytam Wasze komentarze. Ogólnie leżałam w łóżku chora,a wczoraj lepiej się poczułam,więc pojechałam odwiedzić dziadka.Dzisiaj spędzam dzień u kuzynek 😃
Życzę Wam dużo zdrówka,szczęścia oraz uśmiechu na twarzy.Miłego dnia !
Pozdrawiam serdecznie 💛💚♥️💙💜❤️💗









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Obrazki z kwadracików ♡♡♡

Co u mnie się zmieniło?

Koniec szkoły. Nowy etap w życiu.